piątek, 4 października 2013

ROZDZIAŁ 8

-Dokończyła pani projekt?- zapytał mój szef
-Oczywiście właśnie miałam panu go zanieść- uśmiechnęłam się
-To świetnie.Niech pani mi go da i idzie do domu.
-Ale jest dopiero 12 a pracuje do 16
-Proszę iść zanim się rozmyśle
-Dziękuje

Szybko wyłączyłam komputer i ogarnęłam na moim biurku. Gdy wsiadałam do samochodu dostałam sms-a:

,, Cześć Nela mogłabyś do mnie wpaść? Mam do Ciebie sprawę.
                                                                      BUZIAKI MILA :*"

Zajechałam pod mój dom i jak najszybciej pobiegłam do Mileny.Roberta nie ma. Jest na zgrupowaniu. Przez poprzednie dni byliśmy bardzo szczęśliwi zbliżyliśmy się do siebie całe dnie spędzaliśmy razem. Lena chyba mnie polubiła. A ja ją pokochałam jak własne dziecko.Ona jest tak bardzo słodka.
-Cześć Neluś- przywitała mnie-Nie wiedziałam, że tak szybko przyjedziesz
-Cześć Mila. Szef mnie puścił wcześniej- uśmiechnęłam się- ale mów co chciałaś
-Bardzo dobrze, że wcześniej Cię wypuścił. Chciałabym, abyś zawiozła małą do Roberta. Ja nie dam rady. - wiedziałam, że specjalnie to wymyśliła
-Ale czemu ja? Przecież...
-Nela nie kręć wiem, że jesteś z Robertem. Lewy nie mógł wytrzymać i chyba wszystkim to powiedział. Cieszę się z tego powodu.- uściskała mnie-Lena chodź. Nela przyszła!- krzyczała do małej która była na górze. Lena posłusznie zeszła
-Nela! Fajnie, że pojedziesz ze mną- jej uśmiech jest tak słodki
-Też się cieszę. To zmykaj do samochodu. Pa Mila
-Papa trzymajcie się

Wsadziłam małą do fotelika i ruszyłyśmy pod hotel HAYATT. Gdy byłyśmy na miejscu za bardzo nie wiedziałam jak mam tam w ogóle wejść nie byłam pewna czy mnie wpuszczą.
-Nela no chodź- ciągnęła mnie za rękę Lena
-Ale ja za bardzo nie wiem czy nas tam w puszczą, a po drugie wiesz jak tam iść?
-Tak wiem kiedyś byłam tu z ciocią Mileną. No chodź

Ruszyłyśmy do recepcji:
-Dzień dobry mam na imię Nela Ostrowska. Przyszłam do Roberta Lewandowskiego
-A tak. Pokój w którym jest pan Robert to 328- uśmiechnęła się miła dziewczyna
-Dziękuje bardzo pani- Lena szybko pociągnęła mnie w stronę windy.

Gdy wyszłyśmy z windy Lena pobiegła do jakiś dwóch chłopaków. Kompletnie ich nie znałam. Jeden był wysoki ciemny blondyn, a drugi niszy jasny blondyn. Lena była już na rękach tego drugiego:
-Lenka co ty robisz tak nie wolno- podeszłam do niej i wzięłam ją na ręce-Przepraszam z Lenę
-Ale to są moi wujkowie- myślałam, ze Lena robi sobie żarty
- Tak to prawda.  Jestem Jakub Błaszczykowski- uśmiechnął się
-W takim razie przepraszam. A ja jestem Nela Ostrowska.
-Też bym się przedstawił, ale mnie na pewno znasz- powiedział ten drugi
-Wybacz mi ale niestety nie- Kuba zaczął się śmiać
-Jak to nie przecież jestem znanym bramkarzem. No ale jestem Wojtek Szczęsny
-Miło mi- odpowiedziałam
-Widzisz Szęsny nie każdy Cię zna- powiedział Kuba.- Ty za pewnie szukasz pokoju?
-Tak- odpowiedziałam
-W takim razie pozwól, że Cię zaprowadzę- i też tak zrobił- Proszę to są te drzwi nie będę wam przeszkadzać. Robert na pewno jest w środku.
-Dziękuje

Zapukałam, ale w środku był taki hałas, że na pewno nikt nie usłyszał. Lena otworzyła drzwi i wskakiwała do każdego na kolana. Była tam chyba cała kadra.
-Nela tak dobrze Cię widzieć- podbiegł do mnie Robert i pocałowała na przywitanie
-Cześć. Przyprowadziłam Lenę. Wiedzę, że sporo masz kolegów- uśmiechnęłam się
-No tak. Zawszę do mnie przychodzą jak mamy czas na rozrywkę.Lena chodź idziemy na spacer- Lenka zaraz przy nim była- Chodźcie pójdziemy najpierw na lody do restauracji a potem na spacer.

Robert zaprał nas na pyszne lody w hotelowej restauracji, a potem na krótki spacer była już 16 a Robert miał o 17 trening więc musiałyśmy z Lenką już iść.

                                                               ***

Cieszę się, że to właśnie Nela przyprowadziła mi Lenę. Zapewne był to plan mojej kochanej siostry.
Właśnie jesteśmy w szatni na stadionie narodowym ponieważ za dwa dni gramy ważny mecz:
-Robert widziałem dziś tą całą Nelę. Bardzo ładna i miła dziewczyna- podszedł do mnie Kuba
-Gdzie? Ale z Tym ostatnim to się zgadzam
-W hotelu nawet zaprowadziłem ją pod drzwi twojego pokoju- uśmiechnął się- Cieszę się, że z nią jesteś i widać, żen Lenka ma z nią wspaniały kontakt.
-To prawda. Lena ją strasznie polubiła. Cieszę się, że Nela dała mi drugą szanse ponieważ bardzo ją  kocham
-Ty! A wiesz jak dowaliła Szczęsnemu?
-Nie mów!
-Powiedziała, że go nie zna-  Kuba nie mógł powstrzymać się od śmiechu z resztą ja też
-Co pewnie się ze mnie śmiejecie- wszedł Wojtek
-A uważasz, że nie mamy lepszych tematów? Przecież nie jesteś znany tak jak Ci się wydaje- za żartowałem 
-Ej chłopaki chodźcie już bo Fornalik  krzyczy, że zachowujecie się gorzej niż baby - powiedział Łukasz i ruszyliśmy na murawę.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jestem mile zaskoczona, że pod poprzednim rozdziale było aż 6 Mam nadzieje, że pod tym będzie tyle samo albo więcej :) Dziękuje, że jesteście ze mną :) Miłego weekendu życzę oraz wspaniałego tygodnia :) POZDRAWIAM LENKA :*



STRÓJ NELI:


STRÓJ LENKI:



5 komentarzy:

  1. Świetny rozdział. Bardzo pozytywny :-) . Nawet nie wiesz jak się cieszę, że Nela jest z Robertem. A Lenka to fantastyczny dzieciak. Uwielbiam to opowiadanie.
    Czekam na kolejny. Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak bardzo się ciesze że Ci się podoba ;) ja również jestem zadowolona że są razem :)

      Usuń
  2. Supeer rozdzial ! ;D Bardzo sie ciesze , ze Nela i Robert sa razem . :) Umnie kontynuacja rozdzialu 18 zapraszam. Wyjasnieni w blogu.

    Cieplutko pozdrawiam i caluje.;* milego weekendu zycze ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się. Tak już przeczytałam :) Dziękuję i wzajemnie :*

      Usuń
  3. Jaka Lenka jest słodka *.*
    Nela i Robert = świetna para ;)
    -Kamila ;>

    OdpowiedzUsuń