wtorek, 5 listopada 2013

ROZDZIAŁ 15

                                                                   ***
Wróciłam z Wiktorią zakupów do domu. Kupiłyśmy parę ubrań. Chłopcy byli jeszcze w  domu ponieważ trening mają na 16:
-Już jesteśmy- krzyknęłam wchodząc do salonu gdzie chłopcy grali w FIFE
-No nie a ten jeszcze tutaj miałam nadzieję, że już Ciebie tutaj nie będzie- powiedziała Wiki siadając na kanapie
-No co za pech niestety jeszcze trochę posiedzę- powiedział Mario
-A Ty nie masz swojego domu?
-A Ty nie masz swojego domu?- przedrzeźnił ją chłopak- Nie nie mam wiesz
-Wiktoria uspokój się błagam- powiedziałam- Mario jest naszym gościem i może tutaj siedzieć
-No dobra już nic nie powiem

                                                                   ***
Gdy jechałem z Mario na trening gadaliśmy o Wiki:
-No ona jest nie normalna! Wygania mnie z waszego domu- mówił Mario
-Oj Mario ona taka jest. Przyzwyczaisz się- powiedziałem
-A Ty się przyzwyczaiłeś? Ja podziwiam Nele za to, że z nią wytrzymuje
-Ja? Można tak powiedzieć, że tak- zaśmiałem się  i wysiedliśmy z samochodu.


                                                               ***
Wiktoria mieszka u nas tydzień z Mario widziała się jeszcze raz i więcej nie. Raz w tygodniu ja, Robert i Maro biegamy, a że jest u nas Wiktoria postanowiłam ją namówić na krótki bieg:

-Ależ nie ma mowy ja nienawidzę biegać.
-No ale Wiki będzie fajnie chodź - prosiłam ją
-Chyba zwariowałaś- i dziewczyna poszła do kuchni biorąc łyka wody
- Będziemy biegać powoli
-No dobra, ale tylko Ty ja i Robert tak? -
-Dokładnie tak nikogo innego nie będzie

Wyszykowałyśmy się i ruszyłyśmy do parku gdzie miał czekać na nas Robert.
-Nela przecież mówiłaś, że nikogo nie będzie - powiedziała zdenerwowana Wiki patrząca na Mario
- Ale ja nie wiedziałam, że będzie Mario
-Wiki daj spokój będzie to dobra okazja, abyście się zaprzyjaźnili- wtrącił Robert
-Błagam Cię nie ma przyjaźni damsko męskiej. Przynajmniej ja w to nie wierze- powiedziała Wiki
-Ja też nie wierze, więc może być to coś więcej- wtrącił się Mario patrząc na dziewczynę tak jakby miał ją zaraz rozebrać
-Chyba zgłupiałeś.
-Dobra dobra jeszcze zobaczymy- powiedział Mario i zaczęliśmy biec.

Bo bieganiu Robert wraz z Mario poszli odebrać Lenę ze szkoły, a ja z Wiktorią poszłyśmy do domu. Po 40 minutach Mario był w domu z Leną, ale bez Roberta:
-Nela Robert prosił, abyś ładnie się ubrała i czekała na niego - powiedział Mario
-Żartujesz tak? Ja się wyszykuje, a Ty mi powiesz, że to żart ja już Ciebie znam Mario
-Ależ Nelka Ciebie nigdy bym nie oszukał masz 40 minut więc idź lepiej do łazienki
-A co z Leną?
-Jak to co my się nią zajmiemy- powiedział chłopak
-My? Że niby ja i Ty- powiedziała Wiktoria pokazując na niego i siebie
-Tak my
-Ja sobie sama poradzę- Wiki wzięła Lenką na ręce
- Obiecałem pomoc Robertowi więc mu pomogę i koniec

Po 40 minutach Robert czekał nam mnie w samochodzie i poszłam do niego.

WIKTORIA:

Gdy Nela opuściła mieszkanie zaczęliśmy bawić się z Lenką. Po zabawie Mario odrobił z nią lekcje ponieważ ja nie znam aż tak dobrze niemieckiego, aby móc jej pomóc, a ja zrobiłam kolacje. Wspólnie zjedliśmy i położyłam małą spać:
-Zasnęła?- zapytał Mario
-Tak. Jeżeli chcesz to idź.
-Ja tu zostaje!
-Nie. Ty stąd idziesz- powiedziałam siadając na kanapie
-Nie będziesz mi mówić co mam robić. Robert kazał mi zostać więc zostaje! Może boi się zostawić Leny samej z Tobą!
- Jesteś okropny- powiedziałam oburzona
-Haha maleńka nikt nie mówił, że będzie łatwo. No ale już się nie gniewaj - przybliżył się do mnie
-Weź mi stąd idź
-Oj nie żartuj. Może obejrzymy jakiś film?
-Dobra ale ja wybieram. Niech będzie Titanic -Mario się zaśmiał
-Ty i Titanic? Chyba żartujesz. Myślałem, że wybierzesz jakieś kino akcji
-Oj Mario nie bądź powierzchowny- powiedziałam wkładając płytę do odtwarzacza i usiadłam obok piłkarza .

MARIO:

Wiktoria po godzinie zasnęła mi na kolanach więc nie miałem innego wyjścia jak odnieść ją do sypialni więc tak zrobiłem. Położyłem ją i przykryłem. Wstąpiłem do pokoju Lenki zobaczyć czy śpi. Spała jak aniołek, więc zeszedłem na dół i położyłem się na kanapie w salonie.

--------------------------------------------------------------
Cześć moje kochane dziękuje wam strasznie za liczbę wyświetleń i komentarze :)
Dodaje teraz ponieważ nie wiem czy dam radę dodać w sobotę, a jak uda to mam nadzieję, że Was nie zanudzę hehe. Miłego czytania i całuje:*

STRÓJ NELI:






STRÓJ WIKI DO BIEGANIA:

STRÓJ WIKI PÓŹNIEJ:



STRÓJ LENKI:


14 komentarzy:

  1. Świeetny!! :d ciekawe co Robert kombinuje :) a Wika z Mario . Uhuhuhuh :D coś czuje że będzie z nich ładna para :)) pozdraawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zobaczymy w następnym rozdziale co kombinuje Robert wiec serdecznie zapraszam ;)

      Usuń
  2. Cudowny ! <3
    Wika i Mario do siebie pasują :)
    Czekam na kolejny i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo ciekawe co Robert kombinuje ; )))
    Wiki i Mario - jak ja ich kochaam <3
    Nie mogę doczekać się następnego ;D

    Buziaki ; **

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ciekawe zobaczysz kochana w kolejnym wszystko się wyjaśni ;)
      Fajnie że Ci się podoba ;)
      Pozdrawiam i całuje Lena :*

      Usuń
  4. MmmMmm, cudny ! :*
    Pisz jak najszybciej newsa ! <3
    A Wiki i Mario to taka dobrana para ;D ;3
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo ;) hehe to takie kosmiczne połączenie ;)

      Usuń
  5. Rozdzial jest świetny. <3 :-*
    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny! <3 Coś czuję, że Mario i Wiki będą razem. Ich znajomość jest świetna ;3 Rozdział bardzo mi się podoba. Jak go czytałam, cały czas się uśmiechałam :D Ciekawe co wykombinował Robert :) Nie mogę doczekać się następnego! Pozdrawiam gorąco i życzę dużo weny! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja dziękuję za twoja komentarz kochana ;) twoje rozdziały też są boskie ;)

      Usuń
  7. Rozdział bardzo mi się podoba, Mario i Wiki, mam nadzieję, że coś Ich połączy.
    Pozdrawiam i czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń