czwartek, 21 listopada 2013

Rozdział 18

                                                                       ***
Właśnie pod jechałem pod dom z lotniska, którego zabrała mnie, Łukasza i Kubę Agata. Podziękowałem im i wszedłem do domu, usłyszałem śmiechy z kuchni więc się tam udałem. Zobaczyłem w pomieszczeniu Nelkę, Lenkę, Wiktorię i Mario. Właśnie Mario był przytulony z Wiki nie wierzyłem w to co widziałem:
-Tatuś już jesteś!- rzuciła mi się na szyje Lena
-Robusiu czemu nie powiedziałeś, że jesteś wyjechałabym po Ciebie- podeszła do mnie Nela i ucałowała
-Podwiozła mnie Aga. A co to ma w ogóle znaczyć co? Że Ty i Wiki- zwróciłem się w stronę kumpla
-A widzisz trochę się zmieniło- odpowiedział Mario - A tak w ogóle to dobry mecz chociaż nie mogę powiedzieć, że świetny.
-U to dobrze kochanie, że nie widziałeś innych meczy gdzie zawsze przegrywamy- wtrąciła Wiki
-W takim razie Mario musi częściej oglądać- powiedziałem
-Dobra ja lecę bo i tak się zasiedziałem. Pa kochanie- pocałował dziewczynę- Pa Lewandowscy- wyszedł z mieszkania.

Po wyjściu Mario udaliśmy się do salonu oprócz Wiktorii, która poszła do łazienki:
-I jak rozmowa o pracę?- zapytałem
-Niestety- odpowiedziała smutno, a ja ją przytuliłem
-kochanie mówiłem Ci, że nie musisz się martwić. Ja wiem, że Ty byś chciała pracować, ale nie musisz- do pokoju weszła Wiki
-Właśnie Robert i Nela jeżeli już gadacie tak o finansach to ja was bardzo przepraszam za moje siedzenie u was. Jak jakiś darmozjad
-Wiki zgłupiałaś!
-Nie Robert, ale ty za wszystko płacisz to jest nie fair. Postaram się coś poszukać
-Nie musisz. Możesz zostać tyle ile będzie trzeba
Ja rozumiem, że dziewczyną  jest głupio Wiktorie jestem w stanie zrozumieć, ale Neli nie. Nela jest moją dziewczyną i mogę ją utrzymywać, a Wiki jest w ciężkiej sytuacji, więc chce jej pomóc.
                                                                     ***
Minął tydzień od powrotu Roberta z Polski. Wiki i Mario bardzo się kochają widać to. Dużo czasu ze sobą spędzają chociaż  i tak już raz się pokłócili. Jestem sama w domu ponieważ Mario i Robert zabrali Wiki i Lenkę do parku by trochę poćwiczyć ja niestety jestem trochę przy ziębiona. Sprzątałam w kuchni po obiedzie gdy zadzwonił dzwonek:
-Hej Nela jest Mario lub Robert?- zapytał smutny Marco
-Nie ma. Poszli pobiegać z dziewczynami, a coś się stało? Tak w ogóle to wejdź do salonu- wpuściłam chłopaka a ten usiadł na kanapie- więc Marco mów
-Rzuciła mnie rozumiesz rzuciła mnie Clara!
-Oj Marco bardzo mi przykro- przytuliłam go- znajdziesz jeszcze dziewczynę
-Ale ona była ze mną tylko dla kasy i kariery. Ty z Robertem nie chodzisz na jakieś durne bankiety, a ona będąc ze mną przez miesiąc zaliczyła 12 imprez czy Ty to rozumiesz!
-Marco dasz radę czasami tak jest, że po ludziach poznajemy się później
-Nela masz piwo?
-Piwo? A po co Ci piwo?
-Żeby się napić. I Ty razem ze mną!
-Na prawdę muszę?- zapytałam nie przepadałam za piwem
-Tak koniec i kropka- Więc poszłam do kuchni wyjęłam dwa piwa i wzięłam dwie szklanki- Yyy Nelcia po co Ci te szklanki?
-No jak to po co, żeby nalać do nich piwa. Chyba proste i logiczne
-My faceci pijemy z butelki- chłopak sprawnym ruchem otworzył butelki- proszę- podał mi- A teraz fifa
-Marco ja nie umiem grać w fife!
-Masz mnie pocieszyć po rozstaniu tak czy nie? A my zawsze tak robimy!
-No tak, ale żeby mnie aż tak męczyć- chłopak uruchomił grę i podał mi pada - Dziękuje, ale musisz mnie na uczyć
-No nie ma sprawy kochaniutka - uśmiechnął się i pokazywał mi do czego służy ta cała masa przycisków.

Niestety nie jestem zbyt dobra w nauce i przegrywałam z Marco 0:3. Do domu weszła cała gromada.
-Mamo Ty grasz? - zapytała Lenka
-Tak kochanie, ale nie za dobrze mi to idzie - przytuliłam małą do siebie
-Marco ! Co Ty tu robisz- zapytał Robert
-O czekaj czekaj piwo, fifa i ta mina to musi być rozstanie- zaśmiał się Mario- Nie martw się pomożemy Ci zapomnieć!- podeszli do chłopaka i poklepali do po ramieniu
-Dobra ja idę na górę nie chce patrzeć jak pijecie- wtrąciła Wiki- chodź Lenka- zabrała małą na górę
-Ja też idę i stwierdzam, że łatwiej pociesza się chyba kobiety
-Serio?- zakpił Mario
-Właśnie jedząc pudełko lodów i płacząc do poduszki i mówić jak to będzie dobrze- dokończył Robert
-Lewandowski uspokój się bo kolacji nie będzie. Lepiej zajmijcie się Reusem- i dołączyłam do dziewczyn

Wiki akurat czesała moją księżniczkę:
-I jak idzie im pocieszanie?- zapytała
-Chyba w miarę- zaśmiałam się- a jak wam się biegało
-Super! Wujek Mario mówił, że jestem lepsza od cioci Wiki
-Na prawdę?- zapytałam
-Taa tak gadał. Ten Mario czasami tak mnie denerwuje, że nie wiem po prostu
-Haha, ale i tak się kochacie.
-No niestety tak. A co to za dziewczyna co zerwała z Marco?
-Jakaś Clara. Poznałam ją wydawała się na prawdę miła, ale czasami pozory mylą.

Usłyszałyśmy dzwonek do drzwi więc stanęłyśmy na schodach o po cichu obserwowałyśmy sytuacje:
-No cześć- przywitali chłopcy Łukasza i Kubę
-No nie mogliśmy was tak zostawić- powiedział Łukasz
-No a szczególnie Ciebie chłopie - wtrącił Kuba pokazując siatkę z piwami w stronę Marco
-Coś czuje, że ta noc będzie ciężka- powiedziała Wiki
-Noc jak noc, ale rano to na pewno nie będzie za ciekawie
-O  kochanie jak już tak stoicie na tych schodach to byś zrobiła jakieś kanapki- powiedział Robert
-Lewandowski!
-Ostrowska! Bardzo proszę
-Och niech Ci będzie. Pomożecie mi dziewczynki?
-O nie sama chciałaś to rób
-No błagam. Wikuś i Lenuś
-No ciocia pomożemy- wtrąciła Lenka
-No dobra chodźcie do tej kuchni.

Przygotowałam, kanapki z dziewczynami dla chłopców. A Lenka poszła je zanieść:
-Proszę to dla was- weszła do pokoju kładąc na stół kanapki
-Dziękujemy Ci kochanie- podszedł do niej Marco i chciał ją pocałować
-E fu ja wujciu ja rozumiem, że zostawiła Cię dziewczyna, ale śmierdzi od ciebie alkoholem i nie dam Ci buziaka- i mała wybiegła z pokoju
-Ale żeś wychował tą córkę Lewy- powiedział Marco
-Zaniosłaś?- zapytała jej Wiki
-Tak. Mamo zrobisz mi kakao i kanapki?
-Jasne kochanie może my Wiki też zjemy kolacje

Moja przyjaciółka tylko pokiwała głową i zaczęłyśmy szykować kolacje. Po zjedzeniu Lenka poszła się wykąpać i razem z Wiki położyłyśmy ją spać. Postanowiłyśmy zejść do salonu. Widok był komiczny. Lewandowski spał na kanapie, a na nim Mario z Marco. Natomiast Łukasz spała na podłodze, a Kuba na fotelu.
-Co z nimi robimy?- zapytała Wiktoria
-Nie wiem. Może zostawimy?
-No przestań. Rano będzie mojego Mario wszystko boleć!
-O proszę proszę jednak masz jakieś uczucia i martwisz się o swojego Mario- zaczęłam się śmiać
-Przestań po prostu nie chce, żeby tak spał
-No to ja nie wiem co zrobisz bo ja idę się kąpać i spać.Dobranoc- pocałowałam koleżankę w policzek
-No Nela błagam
-Nie Wiki. Nic mu się nie stanie daj spokój!
-No masz racje...


---------------------------------------------------------------------------
Cześć kochane mam nadzieje że wam się podoba; ) jutro piątek tak się cieszę:) jakieś plany na weekend ? Pozdrawiam i całuje Lena :*

STROJE NELI:








STROJE WIKI:




STROJE LENKI:

11 komentarzy:

  1. "A teraz fifa
    -Marco ja nie umiem grać w fife!
    -Masz mnie pocieszyć po rozstaniu tak czy nie? A my zawsze tak robimy!"
    hahahahha,no Marco mnie rozwalił XDD
    Lenka to jest przesłodka ♥
    Chciałabym zobaczyć jak Mario i Marco śpią na Lewandowskim :D
    Czekam na nowy rozdział i pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha super że Ci się podobało ;) jestem strasznie zadowolona. Dziękuję za tak wspaniały komentarz :*

      Usuń
  2. Haha Marco najlepszy hahaha popłakałam się ze śmiechu ;D
    Rozdział jest po prostu cudny i nie mogę doczekać się następnego proszę daj go najszybciej ;)
    Och jutro weekend ♥
    Buziaki ; *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to słyszeć a raczej czytać hehe. Dziękuję i postaram się dodać jak najszybciej :*

      Usuń
  3. Świetny rozdział :) Taki zabawny, fajny :)
    Faceci i ich sposoby na leczenia złamanego serca :D
    Nie mogę doczekać się następnego rozdziału!
    Pozdrawiam gorąco :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faceci zawszę mają super pomysły hehe. Dziękuję bardzo za miłe słowa. Pozdrawiam i całuje:*

      Usuń
  4. Ahh ci faceci xD
    Co tu dużo mówić jak zawsze super rozdział i czekam na następny ;*
    -Kamila ;>

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny ! ;*
    Ci chłopacy mnie rozbrajają ;P Hahahah xD Pisz jak najszybciej newsa ! ;*

    OdpowiedzUsuń